BioliQ kocham ten olejek i jest to miłość wzajemna, jak żaden inny tak dobrze cerę rozświetla
Zaktualizowano: 31 gru 2021

W dobie wszechobecnych i coraz to nowszych naturalnych olejków do twarzy pogubiłam się w poszukiwaniu najlepszego dla mnie.
Pierwszym jaki zakupiłam był olejek firmy LOREAL ( 30 PLN) , niestety u mnie nie sprawdził się tak jak obiecywała reklama, twarz po nim zostawała zbyt tłusta. Kolejny był naturalny olejek arganowy, który również nie nadał się w moim przypadku do codziennego stosowania. Po kilku dniach stosowania skóra zareagowała małą wysypką i zamiast obiecanej gładkości czułam pod palcami niechcianą chropowatość. Olejek arganowy znalazł zastosowanie do smarowania kolan, łokci i pięt przed potraktowaniem ich samoopalaczem Następny w kolejce olejek migdałowy, podobał mi się zapach, ale konsystencja była zbyt oleista jak dla mnie. Podobnie jak z arganowym musiałam rozstać się po kilku dniach.

Wreszcie stojąc w kolejce do kasy w aptece natknęłam się na serię kosmetyków BIOLIQ - trafiłam w dziesiątkę.
Olejek Bioliq ma idealną dla mnie konsystencję. Nie jest za tłusty, a zachowuje właściwości nawilżające. Jest idealny jako baza pod krem, w wolnych dniach typu NO MAKE UP aplikuje olejek jako serum kilkakrotnie. Podoba mi się łatwa aplikacja, buteleczka z pipetką jest bardzo fajna, można po zużyciu wykorzystać do mieszanina innych naturalnych olejków. Zakupiłam cały zestaw łącznie z kremami z serii 35+ przeciwdziałającymi procesom starzenia. I ku mojemu zdziwieniu cera rozpromieniała już po pierwszym tygodniu stosowania. Aktywne s