Hotel Europa Royale Vilnius

Hotel Europa Royale Vilnius to najprawdopodobniej jeden z najelegantszych hoteli w mieście zlokalizowanych w samym centrum wileńskiej starówki, kilka kroków od słynnej i masowo odwiedzanej przez turystów Ostrej Bramy.

Nie bez powodu piszę najprawdopodobniej ... nie mam porównania z innymi hotelami, ale z opinii znalezionych w internecie tak właśnie wynika.

Fakt jest taki, że ten zabytkowy urządzony w XIX-wiecznym gmachu  hotel wraz ze słynną restauracją Medininkai prezentuje się ciekawie wśród innych sąsiadujących z nim równie interesujących architektonicznie budynków i budowli na tej uliczce.

Ogromną zaletą tego miejsca jest jego lokalizacja, dzięki której wszystkie największe atrakcje miasta pozostają w zasięgu przyjemnego spaceru.

Dosłownie kilka kroków od hotelu znajduje się Ostra Brama, Bazylika Św. Teresy , Cerkiew Prawosławna, Kościół Św.Kazimierza, Ratusz , Filharmonia, Stara Synagoga i wiele wiele innych atrakcji.

Do placu Katedralnego i Wzgórza Giedymina górującego dumnie nad miastem można dojść wolnym krokiem, mijając przy tym masę urokliwych uliczek w około 15 minutek. Amatorom ulicznej fotografii może się zejść nieco dłużej, bo tyle tam jest atrakcyjnych miejsc, lokali, budynków wartych uwiecznienia, że co chwila trzeba się zatrzymać.

Kolejnym plusem jest fakt, że hotel posiada własny aczkolwiek dość ciasny parking, dojazd do hotelu pomimo lokalizacji w ścisłym obrębie wileńskiej starówki nie stanowi większego  problemu.  Zaskakujące jest to, że po Wileńsiej Starówce bez zakazów i nakazów można się poruszać autem.  

Wnętrza hotelu urządzone są w klasycznym eleganckim stylu, recepcja i lobby prezentują się całkiem przyjemnie.

Obsługa miła i uczynna, bez problemu porozumiewa się także w języku polskim i angielskim.

Hotel jest przystosowany dla potrzeb osób niepełnosprawnych, pomimo tego, że bydynek jest zabytkowy o czym przypomina kształt klatki schodowej, w hotelu jest rownież winda, która dojeżdża na wszystkie piętra.

Standardowy pokój na poddaszu prócz imponującego widoku z balkonu nie zaskoczył nas niczym szczególnym.

Duże łózko, biurko krzesło , minibar, TV, darmowe wifi, przenośny klimatyzator i dwie nocne szafki, wszystko zgrabnie upchnięte na niewielkiej powierzchni. Pokój sprawia wrażenie lekko nadgryzionego zębem czasu, aczkolwiek widok z tarasu rekompensuje te drobne minusy, wszak przybyliśmy tu zwiedzać miasto, a to naprawdę zachwyca.

Widok z tarasu pokoju na poddaszu

W pokoju brak zestawu do przenia kawy i herbaty, a butelkowana woda w mini barze była płatna. Brak również sejfu co dla posiadaczy wielu wartościowych gadżetów lub większej gotówki może stanowić istotny problem.

Łazienka standardowa, świeże czyste ręczniki, zestaw kosmetyków, wanna z prysznicem, na wyposażeniu suszarka do włosów.

Restauracja Medininkai urządzona w kolejnym zabytkowym XIV gmachu przyległym do hotelu słynnie z piwnic winnych i pysznego jedzenia. Nie sposób jej nie zauważyć gdyż wyróżnia się jakby gotyckim stylem wśród innych kamienic.

Strzeliste łuki i surowa fasada z czerwonej cegły rzuca się z daleka w oczy.

Restauracja serwuje dania głównie kuchni litewskiej, ja skusiłam się na sycące cepeliny i pyszny chłodnik litewski.

Restauracja serwuje też śniadania w formie bufetu dla gości hotelowych. Wybór dań śniadaniowych raczej skromny, podczas naszego pobytu przy niemalże pełnym obłożeniu, zdarzyło się, że musieliśmy poczekać na stolik, a kiedy już się zwolnił to brakowało pieczywa i dań w podgrzewaczach i przez dłuższy czas te braki nie zostały uzupełnione.

Następnego dnia kiedy już udało nam się bez czekania przysiąść przy stoliku, restauracja została dosłownie zalana przez rozkrzyczaną chińską wycieczkę i dwie urocze starsze panie wybrały nasze towarzystwo do śniadania, choć przy stolikach innych uczestników tejże wycieczki były wolne miejsca. Dzika kolejka do bufetu i przepychający się Azjaci potrafią skutecznie stłumić apetyt. Na szczęście na mieście jest wiele fajnych miejsc gdzie można dobrze zjeść i w spokoju delektować się posiłkiem.

Czy poleciłabym ten hotel na weekendowy pobyt ? Oczywiście, że tak .... głównie z uwagi na położenie tego miejsca, aczkolwiek osoby spodziewające się luksusów,  jakie oferuje wiele innych czterogwiazdkowych hoteli mogą czuć się lekko zawiedzione. Miejsce jest przyjemne, obsługa miła ale brakuje kilku drobnych elementów do standardów czterech gwiazdek.

Samo Wilno natomiast jest piękne, przyjazne, ciekawe o czym możecie się przekonać wybierając się ze mną na wirtualny spacer.