Sopot Beach - plaża to oczywista oczywistość dla wszystkich którzy jadą w celach turystycznych, z rożnych kierunków kraju na północ Polski.

Morze Bałtyckie to punkt numer jeden na liście miejsc do odwiedzenia. Na plaże zwykle biegniemy już pierwszego dnia, nawet jeśli pogoda nie dopisuje, to choćby po to, by przywitać się z Bałtykiem, poczuć chłodny wiatr we włosach i zaczerpnąć powietrza przesiąkniętego morską bryzą i jodem.

Plaża w Sopocie jest piękna, jest zadbana, jest zaaranżowana, nie odbiega od najpiękniejszych plaż w światowych kurortach. Jest szeroko, jest czysto, jest cała gama plażowej infrastruktury dla turystów.

Molo - najdłuższe nad Bałtykiem z częścią spacerową wchodząca w głąb Zatoki Gdańskiej i mierzącą ponad pół kilometra, pozwala tym którzy nie urodzili się wilkami morskimi i boją się wypłynąć na otwarte morze, poczuć powiew morskiego wiatru na otwartej wodzie.

Spacer po molo to obowiązkowy punkt pobytu w Sopocie, nie wyobrażam sobie, że można by pominąć tą atrakcję lub usunąć z listy rzeczy do zrobienia w Trójmiescie.

Molo w sezonie, który zaczyna się z końcem kwietnia jest atrakcją płatną, bilety do nabycia w kasie przy molo, lub omijając kolejkę można także dokonać zakupu online na stronie www.smart-tour.pl . Sopockie Molo jest zabytkiem, pierwszy pomost zbudowany przez Jerzego Haffnera w 1827 nie przetrwał próby czasu. Zbudowane ponownie 1928 roku i obecnie pięknie odrestaurowane nosi imię Jana Pawła II.

"Monciak" czyli inaczej, bardziej oficjalnie słynna ulica Bohaterow Monte Casino to główny deptak nadmorskiego kurortu.

Ulica zamknięta dla ruchu samochodowego kryje w sobie wiele atrakcji, mieszczą się tam liczne hotele sklepiki, kawiarnie, bary, restauracje. W sezonie wakacyjnym deptak jest także otwartą sceną dla ulicznych muzyków.

Zapiski w dokumentach historycznych mówią, że w latach 1824-1945 była zwana ulicą Morską (Seestraße) ponieważ łączyła sopocką wieś z osadą rybacką nad brzegiem morza.

Krzywy Domek - współczesna architektoniczna wizytówka miasta, dla niektórych kiczowata, dla innych bardzo ciekawa budowla.

Niewątpliwą atrakcją Krzywego Domku jest słynna "Ściana Sławy" która stanowi naszą rodzimą odpowiedź na amerykańska Promenadę Gwiazd. Swoje siedziby ma tam wiele renomowanych firm z różnych gałęzi biznesu, salony kosmetyczne, gabinety medyczne, sklepy, a także lokale gastronomiczne.

Latarnia Morska - światło nawigacyjne - powstała w latach 1903 - 1904, spełnia także rolę atrakcji architektonicznej i wieży widokowej. Latarnia zlokalizowana na lądowej części sopockiego mola. Ciekawostką jest, że ta latarnia tak naprawdę była kiedyś kominem kotłowni, który został obudowany wieżą o przekroju kwadratu, a na jej szczycie stworzono oszkloną galerię widokową, która spełnia jednocześnie rolę latarni morskiej.

Opera Leśna - amfiteatr pięknie położony na skraju Parku Krajobrazowego w kompleksie leśnym Lasów Oliwskich. To tam od 1909 roku odbywają się ważne wydarzenia artystyczne.

Pomnik Jerzego Haffnera - przy wejściu do Parku Północnego otoczony latem soczystą zielenią starych drzew siedzi sobie w na kamieniu zrelaksowany Pan Haffner założyciel uzdrowiska w Sopocie. Koniecznie do niego zajrzyjcie choć na chwile.

Muzeum Sopotu - dla miłośników historii i nie tylko powstało w 2001 roku i do dziś cieszy się zainteresowaniem zarówno odwiedzających jak i mieszkańców. Muzeum ma siedzibę w przepięknej zabytkowej willi z 1903 roku zarówno parter gdzie znajduje się stała ekspozycja jak i piętro na którym prezentowane są wystawy czasowe warto zobaczyć, a piwnica budynku skrywa w sobie pomieszczenia restauracyjne.

W Sopocie znajdziesz wiele lokali gastronomicznych, które serwują pyszne dania kuchni z całego świata, ceny jak to w kurortach, wydają się zdecydowanie wyższe niż w innych mniej znanych miejscówkach.

Kolejną atrakcją, z której chętnie korzystają urlopowicze, są rejsy po Morzu Bałtyckim i Zatoce Gdańskiej, statkiem pirackim. Cennik i bilety do kupienia online znajdziesz tutaj

Sopot w sezonie letnim tętni życiem, jest głośny, zatłoczony, często bywa zakorkowany, ale i tak atmosfera tego miejsca rok w rok przyciąga setki turystów. Niektórzy wracają tam od lat, inni wpadają przejazdem, jeszcze inni nie wyobrażają sobie sezonu wakacyjnego bez odwiedzenia nadbałtyckiego kurortu.

Ja lubię Sopot po sezonie, kiedy cichnie gwar, ulice są mniej zatłoczone, pustoszeje plaża, wtedy spacerując po uliczkach kurortu łatwiej skupić uwagę na ciekawych drobiazgach, na swoistej dla tego miejsca architekturze, zieleni miejskiej, pomnikach.

Jedną z moich ulubionych miejscówek na nocleg w Sopocie, jest niewielki apartament, położony blisko Monciaka i plaży. Szczerze polecam Pomorski Apartament Grand